Exit-f
Czym jest EXIF? Skąd się wziął w fotografii? Do czego się przydaje? Jak go zmieniać, zapisywać i usuwać? I dlaczego nie ma przed nim ucieczki…?

 

Japoński wynalazek

Skrótowiec EXIF pochodzi od nazwy Exchangeable Image File Format. Oznacza standard zapisu tak zwanych metadanych, czyli – mówiąc najprościej – informacji o zdjęciu i sprzęcie, którego użyto do wykonania fotografii.

Standard EXIF jest stosowany od 1995 roku (początki projektu sięgają lat 80. XX wieku). Przez lata rozbudowywano strukturę danych, dodając coraz więcej informacji, w miarę rosnących możliwości sprzętu i wymagań fotografów. Najnowsza wersja EXIF 2.3 pochodzi z roku 2010.

Od początku EXIF jest związany z japońskimi organizacjami handlowymi branży elektronicznej. Obecnie za standard odpowiada JEITA – Japan Electronics and Information Technology Industries Association.

 

Wszystkie dane w EXIF

W EXIF zapisuje się mnóstwo danych, wszystkich wypisać nie sposób. Najpopularniejsze to:

  • model aparatu,
  • data i czas wykonania zdjęcia (z dokładnością co do sekundy),
  • długość ogniskowej,
  • czas naświetlania,
  • korekta ekspozycji,
  • liczba przysłony,
  • balans bieli,
  • czułość ISO,
  • tryb pomiaru światła (matrycowy, centralnie ważony, punktowy),
  • program ekspozycji (automatyczny, ręczny, tematyczny, np. krajobraz, portret, makro itd.)
  • informacje o lampie,
  • rozdzielczość,
  • współrzędne GPS,
  • oprogramowanie, którego użyto do obróbki,
  • komentarz do zdjęcia,
  • miniatura wyświetlana na ekranie LCD aparatu i w przeglądarkach plików graficznych.

Standard EXIF jest tak szczegółowy, że oficjalna dokumentacja techniczna liczy prawie 200 stron. Dla ciekawych podajemy link do publikacji w formacie PDF: http://home.jeita.or.jp/tsc/std-pdf/CP3451C.pdf. Nie jest to lektura fascynująca ani niezbędna do fotografowania, ale uświadamia złożoność zagadnienia. A wydawać by się mogło, że to takie proste…

 

Metadane w praktyce

Dość teorii, czas na praktykę. Do czego przydaje się EXIF?

Na przykład redaktor fanpage’a Nikoniarze.pl na Facebooku wykorzystuje EXIF do odczytywania, a następnie publikowania informacji o tym, jak ustawiony był aparat podczas wykonywania zdjęcia.

Takie informacje nie tylko zaspokajają ciekawość innych użytkowników, ale także mają wartość edukacyjną. Początkujący mogą porównać ustawienia zaawansowanych fotografów ze swoimi i w ten sposób nauczyć się czegoś o fotografii. Gdyby ktoś chciał osiągnąć podobny efekt w podobnych warunkach oświetleniowych, wystarczy, że dostosuje parametry w aparacie (oczywiście przy założeniu, że ma odrobinę talentu do komponowania).

EXIF ujawnia, czy fotografia była manipulowana, np. składana z kilku obrazów, czy też naświetlana tradycyjnie.

W EXIF można zapisać informację o prawach autorskich. Nowsze lustrzanki pozwalają wpisać autora z poziomu menu aparatu, co daje pewnego rodzaju zabezpieczenie przed złodziejaszkami w Internecie.

Przykładowe dane EXIF.

Przykładowe dane EXIF. Fot. Jacek Woźniak. Zdjęcie z Forum Nikoniarze.pl.

EXIF przyda się również przy kupowaniu używanego aparatu, ponieważ zapisuje przebieg lustrzanki. Dzięki temu można sprawdzić, ile przeszedł dany aparat i jakie są szanse, że posłuży dalej, zanim się zużyje.

Dane dotyczące czasu w EXIF pomogą uporządkować i skatalogować zdjęcia na twardym dysku. Bardziej rozbudowane przeglądarki zdjęć potrafią sortować fotografie według ustawień aparatu. Następnie fotograf może przeanalizować, przy jakich parametrach uzyskiwał najlepszą jakość obrazu.

Zdarzają się sytuacje awaryjne, w których EXIF jest ostatnią deską ratunku. Na przykład jeśli pliki zostały zmienione, oryginały gdzieś się zapodziały i nie wiadomo dokładnie, kiedy wykonano zdjęcia. Nie zawsze uda się odczytać EXIF z takich zmodyfikowanych plików, ale szansa istnieje.


Przed zleceniem niechcący przestawiłem sobie datę w jednym z aparatów i nie mam pomysłu, jak teraz posegregować chronologicznie rawy z dwóch aparatów. Inne nazwy, inne daty…

Zawsze wybierałem po dacie, a teraz mam najpierw zdjęcia z jednego aparatu, potem z drugiego.

Do ogarnięcia w sumie ponad 2 tys. zdjęć.

http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=263346&p=3583500&viewfull=1#post3583500


I w tym wypadku pomógł EXIF, wykorzystany do posegregowania zdjęć w oprogramowaniu.

 

Odnośnie oprogramowania – specjalistyczne narzędzia bywają naprawdę pomocne. Czasami trzeba usunąć część informacji z EXIF albo dodać wpis np. o autorze fotografii. Pojedyncze zdjęcie można edytować ręcznie, ale do hurtowej edycji niezbędny jest program.


Poszukuję darmowego programu, do którego wczytam cały folder plików jpg i ten program pozwoli mi kilkoma kliknięciami dodać autora oraz usunąć kilka wpisów z EXIF (oczywiście masowo).

http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=261098&p=3555272&viewfull=1#post3555272


Komercyjne oprogramowanie powinno oferować funkcje do wygodnego edytowania metadanych EXIF. Również darmowe programy dają takie możliwości. Potężny ExifTool (freeware) jest jednak trudny w obsłudze, nie ma interfejsu graficznego, komendy wpisuje się w linii poleceń. Istnieją specjalne wtyczki, zarówno do przeglądarek graficznych (np. IrfanView), jak i do przeglądarek internetowych (Chrome, Firefox), które odczytują pełny zestaw danych EXIF. Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.

 

Przyszłość standardu EXIF

Mimo że udoskonalany od dziesięcioleci, standard EXIF wymaga ciągłego dopracowywania. To wymuszone przez dynamiczny rozwój przemysłu fotograficznego. Na przykład pojawienie się na rynku takich aparatów, jak Nikon D70, rejestrujący obrazy w 36-bitowej głębi kolorów (podczas gdy EXIF zapisuje automatycznie informację o 24-bitowej głębi). Nie ulega jednak wątpliwości, że taki czy inny standard będzie nadal rozbudowywany.

Dziś, po 20 latach od wprowadzenia pierwszej wersji EXIF, trudno sobie wyobrazić fotografię cyfrową bez metadanych. Tym bardziej warto – chyba nawet trzeba – wiedzieć, czym jest EXIF.

 

Rozwiązań konkretnych problemów związanych z EXIF szukajcie na Forum Nikoniarze.pl.