Sami przyznacie że sam temat lekko zadziwia. Byłem posiadaczem modelu D200, obecnie fotografuję D3x-em. Nigdy nie postawiłbym tezy którą zaproponowali „optyczni” w testach D3x.
Oczywiście takie opinie można wysnuć na podstawie matematycznych wyliczeń lpmm. Wiele osób miało jednak okazję porównać te modele i dojść do wniosku że matematyka to nie wszystko. Liczy się jednak obrazowanie i możliwości pracy w pełnych zakresach rozdzielczości i czułości. Bezpośrednie porównanie matryc 10 i 24mpx już samo w sobie jest nieporozumieniem. Można założyć że D200 to bardzo dobry aparat i zapewne będzie to racja. Jednak jeśli przyjmiemy że wykonamy nim identyczne zdjęcia jak z korpusu D3x to już nasza teza legnie w gruzach. Nie przez wyliczenia ale przez porównanie zdjęć. Opinie te potwierdza większość wpisów na forum. Największym wrogiem potwierdzenia opinii o wyższości D200 nad D3x jest praca z wyższymi czułościami. Niestety tutaj D200 poległ na całej linii.Trzeba jednak przyznać że D200 w niskich czułościach to bardzo przyzwoity aparat. Ma swoje wady ale dla wielu użytkowników jest kompromisem jakości w stosunku do ceny.