Przedszkola, podstawówki, gimnazja, licea, szkoły prywatne – rynek jest duży.
Możesz sporo zarobić. Jak? Wystarczy otworzyć się na nowe możliwości!

W Polsce rynek fotografii szkolnej jest znacznie mniej rozwinięty niż usługi sesji zdjęciowych ślubnych czy dziecięcych. Dlaczego? Myślisz, że się nie opłaca? A może przeraża Cię wizja współpracy z całymi grupami dzieci oraz krnąbrną i wygadaną młodzieżą? Ok, to trudna działka, ale zanim zamkniesz się na taką możliwość zarabiania, zastanów się. To poletko wciąż można zagospodarować i zbierać z niego całkiem spore plony! W sześciu krokach podpowiemy Ci, jak to zrobić!

 

 

1. FLAKI Z OLEJEM I OLEJ Z FLAKAMI…

Przede wszystkim nie bądź nudny! W standardzie fotografów szkolnych są zwykle zdjęcia: legitymacyjne, do portfolio oraz grupówki. Czasem w ich ofercie pojawiają się także portrety, a przy starszych grupach reportaże (np. ze studniówki). Wszystko w tonie poważnym i sztywnym. Naprawdę? Tylko tyle? Przecież rynek wciąż się zmienia – a tu jakby czas stanął w miejscu. Najwyższa pora ruszyć wyobraźnię i użyć całej swojej kreatywności!

 

 

Najpierw wypracuj swój osobisty styl, który wyróżni Cię na tle konkurencji. W końcu to, jakie robisz zdjęcia, jest Twoją kartą przetargową przy rozmowach z przedstawicielami szkoły, rodzicami i młodzieżą. Pokazuj więc emocje – te sprzedają się przecież najlepiej! Aktywizuj dzieci, poproś, by się czymś zajęły, użyj rekwizytów jakie znajdziesz na miejscu: książek, tablic, kredek, piłek. Nie musi być sztywno! Podczas zabawy dzieci będą bardziej naturalne i radosne – a Ty właśnie zyskałeś lepsze kadry. Zajmie Ci to trochę czasu? Chcesz być najlepszy? Nie licz więc czasu, a późniejsze korzyści!

 

Bądź przygotowany – sprawdź teren w pobliżu szkoły. Może za budynkiem znajduje się piękny park, albo szkolne boisko? Nie zamykaj się z dziećmi tylko w sali gimnastycznej na tle drabinek! Jeśli pogoda nie pozwala – wykorzystaj pracownię chemiczną, muzyczną czy szkolny korytarz. A może wprosisz się na szkolną wycieczkę? Zasada pierwsza: KAŻDY POMYSŁ JEST LEPSZY OD BRAKU POMYSŁU!

 

Obserwuj trendy! Młodzież uwielbia media społecznościowe? Prócz standardowej oferty zaoferuj im elektroniczne zdjęcia na Facebook lub Instagram. Wykorzystaj też siłę szkolnych przyjaźni! Ujęcia klasowych psiapsiółek czy grupki kumpli z jednej drużyny nie trudno będzie sprzedać. Każde dziecko będzie chciało mieć taką fotografię. Czy rodzice mu odmówią?

 

2. NAJTRUDNIEJSZY DRUGI KROK

 

Najpierw miej pomysł. Dopiero później możesz wejść ze swoją ofertą do szkoły. To może nie być łatwe. Wiele placówek od lat współpracuje z wybranym fotografem. No i? Nie da się? A może mają ochotę na zmianę? Może czekają na kogoś nowego, z zupełnie inną wizją i pomysłem?

 

 

Jeśli masz dzieci w wieku szkolnym zacznij od ich placówki. Rozmawiaj z rodzicami, nauczycielami, dyrekcją. Poruszaj ten temat także ze znajomymi – może któryś z nich należy do rady rodziców lub zna osobiście jakiegoś wychowawcę. Nawet jeśli na początku nie uda Ci się zdobyć zlecenia od wszystkich klas, dużym sukcesem będzie samo wejście do szkoły. Zrobienie zdjęć jednej grupie się nie opłaca? Niekoniecznie – jeśli dobrze to rozegrasz.

 

Bądź miły! Zachowuj przyjacielskie relacje z pracownikami placówek, w których chcesz działać. Pamiętaj, że rotacja na stanowiskach nauczycielskich lub dyrektorskich jest w Polsce raczej bardzo niewielka. Jeśli raz zrazisz do siebie przedstawiciela placówki może to oznaczać dla Ciebie ostateczne zamknięcie drzwi danego ośrodka.

 

Przy byciu miłym pamiętaj jeszcze o jednej zasadzie: KUPIONĄ WIERNOŚĆ DA SIĘ PRZEKUPIĆ! Jeśli nie możesz przekonać do swoich usług dyrekcji, czy nauczycieli danej szkoły ponieważ od lat współpracują z innym fotografem – przedstaw konkurencyjną ofertę. Żeby było jasne – nie chodzi o granie nie fair. Mamy jednak wolny rynek i Twoja usługa na tle innych powinna się wyróżniać i być szczególnie korzystna zarówno dla uczniów, jak i przedstawicieli oświaty. Nie musi to być od razu niższa cena! Zaproponuj wartość dodaną: mini sesję każdego dziecka osobno z odpowiednimi rekwizytami i tłami, gratisowe ujęcie nauczycieli, czy korzystne rabaty na sesje prywatne.

 

Możesz też zaoferować, że sfotografujesz budynek szkoły, lub w dobrej cenie zrobisz fotorelację z ważnego wydarzenia, które będzie się w niej odbywać. Wiele placówek, zarówno państwowych, jak i prywatnych, ma dzisiaj rozbudowane strony internetowe, prowadzi swój profil na Facebooku, aktualności i blogi, organizuje zawody sportowe, spotkania ze znanymi osobami, kółka naukowe, celebruje np. święta państwowe. Dyrekcja i nauczyciele chcą się tą aktywnością pochwalić! Jeśli będziesz dobry w swojej dziedzinie i umiejętnie podejdziesz do tematu także sama szkoła może stać się Twoim zleceniodawcą!

 

3. TIP-TOP

 

Jeśli wybierasz się na wizytę do szkoły musisz być doskonale przygotowany. Prześledź jej stronę www, fanpage, historię i strukturę. Dowiedz się ile ma klas, poznaj najważniejsze nazwiska i zainicjuj spotkanie z decyzyjną osobą.

 

Weź ze sobą materiały pokazowe – zarówno na spotkanie z dyrekcją, jak i z dziećmi nie powinieneś przychodzić z pustymi rękami! Ludzie kupują oczami – jeśli zobaczą jak może wyglądać na przykład ich klasowa fotoksiążka chętniej zdecydują się na Twoją ofertę! Prócz większych odbitek grupowych czy zdjęć legitymacyjnych weź ze sobą chociażby fotokalendarz. Daj wybór dzieciom a z pewnością przekonają do zakupu swoich rodziców!

 

SPRAWDŹ WZORY SZKOLNYCH FOTOKSIĄŻEK POKAZOWYCH W NAJLEPSZEJ CENIE

 

Nie masz czasu na stworzenie projektu, lub na razie dopiero startujesz w tej tematyce i brak Ci materiałów? Skorzystaj z gotowego rozwiązania! Zamów zestaw szkolny z projektem przygotowanym przez profesjonalnego grafika!

 

 

I proponuj więcej! Pierwsza zasada każdego handlowca mówi wyraźnie: NIGDY NIE ZAKŁADAJ, ŻE CZEGOŚ NIE SPRZEDASZ – BO TEGO NIE SPRZEDASZ! Ucz się od handlowców – przecież nie robisz zdjęć w szkole dla samej przyjemności pracy – wchodzisz w ich buty stając się też sprzedawcą. Trudne do przełknięcia? Może właśnie masz skwaszoną minę – przecież jesteś artystą, fotografem. Oczywiście, że tak! Ale dopóki nie zrozumiesz, że powinieneś cenić swoją pracę i być jednocześnie marketingowcem i handlowcem nie zaczniesz zarabiać!

 

4. NIE TAKIE ZALAMO STRASZNE…

Nowe media sprawiają Ci trudności? Chcesz być na czasie, ale wydaje Ci się, że nie będziesz umiał ich wykorzystać? Świat idzie do przodu – szczególnie młodzież dość szybko przyswaja kolejne portale społecznościowe, komunikatory i tym podobne narzędzia. Własna strona www i profil na Facebooku to niezbędne minimum. Choć na początku może Ci to sprawiać trudność, aktualizowanie prostej strony typu blog nie należy do skomplikowanych. Dasz radę!

 

A może całkiem nieźle radzisz sobie z promocją w Internecie? Jeśli tak przy sesjach szkolnych skorzystaj z portalu dla fotografów ZALAMO.

 

 

Za pośrednictwem tej witryny możesz upublicznić konkretnym osobom sesję szkolną, wycenić zdjęcia i pozwolić rodzicom oraz młodzieży, żeby sami wybrali interesujące ich kadry i ilość fotografii, jakie chcą kupić. Sprawdzi się to szczególnie wtedy, gdy będziesz robił sesję młodzieży, oni szybko zorientują się jak to działa, ale także przy pracy z młodszymi dziećmi – przecież ich rodzice również korzystają z Internetu. A Ty? Dostajesz odpowiedni przelew na konto!

 

5. CUD… PAMIĘCI

 

Dzień dziecka, dni otwarte szkoły, początek roku, koniec roku, wycieczka szkolna, zawody międzyszkolne, klasowe dyskoteki, dni mamy, babci, dziadka, matura, studniówka, komunia, schola w kościele… Nie zapominaj o żadnych świętach jakie wiążą się ze szkołą, nauczycielami, dziećmi i młodzieżą szkolną. Przypominaj o swoich usługach przed ważnymi uroczystościami i jednocześnie celebruj święta ze społecznością szkolną. Przedstawicielom oświaty zapewne będzie miło, jeśli na Dzień Nauczyciela dostaną od Ciebie czekoladki, lub gratisowy portret.

 

6. LIS W KURNIKU

Jeśli już wszedłeś do szkoły masz sporo możliwości. Gdy dzieci i ich rodzice Cię polubią możesz liczyć na zlecenia indywidualnych sesji dziecięcych, rodzinnych, świątecznych, urodzinowych… Do przekazywanych w szkole materiałów dołączaj więc zawsze swoją wizytówkę, czy ulotkę z pełną ofertą. Możesz zachęcić też dodatkowym rabatem na te zdjęcia, które wykonujesz ze szkolnego polecenia.

 

 

Jeśli dobrze rozegrasz relacje ze szkołą możesz sporo zarobić i zapewnić sobie pracę na wiele lat. Spróbujesz?

 

Monika Szałajko
najlepszefoto.pl

 

Czytaj więcej: ZROBIŁEŚ SESJĘ W SZKOLE? ŚWIETNIE! PODPOWIEMY CO DALEJ!